Delfin w malinachDelfin w malinach
Rozkwit życia towarzyskiego na Facebooku, hipsterrealizm w kinie, beka jako źródło udręki i uciechy, wysyp memów, gifów i sucharów, moda na bieganie oto elementy dobiegającej końca dekady, która pretenduje do miana super/hiper/ekstra. Czy jednak rzeczywiście jest ona aż tak beztrosko wesoła i czy nowy smak polski jest aż tak wyrafinowany?
Snobizmy i obyczaje ostatniej dekady
Seria: „dwutygodnik.com” Wydawca: Czarne MOBI + EPUB (w wersji papierowej 408 stron)Rozkwit życia towarzyskiego na Facebooku, hipsterrealizm w kinie, beka jako źródło udręki i uciechy, wysyp memów, gifów i sucharów, moda na bieganie oto elementy dobiegającej końca dekady, która pretenduje do miana super/hiper/ekstra. Czy jednak rzeczywiście jest ona aż tak beztrosko wesoła i czy nowy smak polski jest aż tak wyrafinowany?
Wywracanie kulturyWywracanie kultury
Sztuka drażnienia, narcyzm kompensacyjny, ironiczny konformizm – jak radzić sobie z tymi zjawiskami kultury współczesnej? Rafał Księżyk wraz ze swoimi bohaterami – dandysem, hipsterem i mutantem – na szok nowoczesności odpowiada błyskotliwym szykiem. Jego „książka to wycieczka […] po […] pokątnych ścieżkach współczesnej kultury. To wielka pochwała działania w poprzek, po swojemu, do góry nogami, surfowania po falach chaosu. Trudno wyobrazić sobie lepszego przewodnika – Rafał Księżyk na kontrkulturze zjadł zęby. Wsiadajcie i lećcie!” – Olga Drenda
O dandysach, hipsterach, mutantach
Seria: „dwutygodnik.com” Wydawca: Czarne MOBI + EPUB (w wersji papierowej 248 stron)Sztuka drażnienia, narcyzm kompensacyjny, ironiczny konformizm – jak radzić sobie z tymi zjawiskami kultury współczesnej? Rafał Księżyk wraz ze swoimi bohaterami – dandysem, hipsterem i mutantem – na szok nowoczesności odpowiada błyskotliwym szykiem. Jego „książka to wycieczka […] po […] pokątnych ścieżkach współczesnej kultury. To wielka pochwała działania w poprzek, po swojemu, do góry nogami, surfowania po falach chaosu. Trudno wyobrazić sobie lepszego przewodnika – Rafał Księżyk na kontrkulturze zjadł zęby. Wsiadajcie i lećcie!” – Olga Drenda