Przeraziło cię „Zmorojewo”? Dopiero teraz przekonasz się, czym jest prawdziwy strach! „Świątynia” odsłoni przed Tobą dalszy ciąg historii miłośnika horrorów Tytusa i jego dobrej znajomej Anki. A fanta...
Przeraziło cię „Zmorojewo”? Dopiero teraz przekonasz się, czym jest prawdziwy strach! „Świątynia” odsłoni przed Tobą dalszy ciąg historii miłośnika horrorów Tytusa i jego dobrej znajomej Anki. A fanta...
Nieopodal Zmorojewa rozpoczęła się wojna. Nie było słychać krzyku żołnierzy ani huku spadających bomb. Tylko krwista czerwień zachodzącego słońca była znakiem, że w pobliżu wydarzyło się coś złego... ...
Nieopodal Zmorojewa rozpoczęła się wojna. Nie było słychać krzyku żołnierzy ani huku spadających bomb. Tylko krwista czerwień zachodzącego słońca była znakiem, że w pobliżu wydarzyło się coś złego... ...
W latach 50. autor posłużył się przykładem innej planety, aby ukazać alegoryczną wizję totalitaryzmu. Czy „Eden” można uznać za powieść wymierzoną w ówczesny system polityczny?
Spotkanie z cudami techniki wprost ze snu chłopca zafascynowanego statkami kosmicznymi i potężnymi robotami w fantastycznej historii walki z maszynami, które wyzwoliły się spod władzy człowieka.
Dokąd zmierza ewolucja maszyn? Przekonał się o tym Ijon Tichy zaatakowany w trakcie swojej supertajnej misji na orbicie przez dziwną siłę. Co takiego zrobił, że maszyny były dla niego aż tak brutalne?
Niepokojąca, głęboko filozoficzna opowieść o niekończącej się podróży w głąb Gmachu – poszukiwaniu prawdy w gąszczu znaków, wędrówce na krawędzi obłędu...
Kiedy Hal Bregg poleciał w kosmos, nie wiedział, co zastanie na Ziemi po powrocie – ojczyznę, która doceni jego heroizm, czy obce, wrogie mu miejsce. Który z tych dwóch scenariuszy się sprawdził?
Kiedy ludzie stwarzali pierwsze maszyny, nie podejrzewali, że ich twory wymkną się im spod kontroli i podejmą z nimi walkę. Konsekwencje postępu technologicznego bywają jednak nieprzewidywalne...
Fanom Stanisława Lema może się wydawać, że autor urodził się z piórem w ręku, a powieści SF pisał od zawsze. Nic bardziej mylnego! Dowodem na to są „Astronauci” – fantastycznonaukowy debiut autora!
Ostatnia fabuła SF Stanisława Lema! Intrygująca opowieść o kosmosie, który na próby nawiązania porozumienia ze strony Ziemian odpowiada jedynie milczeniem...
Stanisław Lem przyzwyczaił nas do wybitnych powieści science fiction oraz wizjonerskich esejów. Równie znakomite – choć trochę mniej znane – są pisane przez niego scenariusze.
Trzynaście różnorodnych opowiadań – od żartobliwej groteski „Inwazji z Aldebarana”, przez mroczny koszmar „Ciemności i pleśni”, aż po wielowarstwową filozoficzną parabolę „Maski”.
Ijon Tichy – kapitan żeglugi galaktycznej – widzi wszystko z góry, a wszelkie absurdy próbuje rozbroić swoim zdrowym rozsądkiem. Co tym razem spotka go na gwiezdnej drodze?
Uporządkowane śledztwo rodem z powieści o Holmesie? Nie u Stanisława Lema! Świat nie jest przecież taki prosty. Chaos pasuje do rzeczywistości o wiele bardziej.
Aby z powodzeniem przełamać schemat powieści detektywistycznej i osadzić intrygę w świecie SF, potrzeba talentu na miarę Stanisława Lema. „Śledztwo” to doskonały przykład jego literackiej wyobraźni!
Dziesięć opowiadań o międzyplanetarnych przygodach najsłynniejszego kosmonauty w polskiej literaturze. Kto okaże się mniej zawodny – pilot Pirx czy nowoczesne maszyny?
Powieść, która niepostrzeżenie wciąga w piekielnie trudną zagadkę intelektualną. Czym jest dziwny sygnał z kosmosu: przypadkowym szumem, próbą kontaktu z ziemską cywilizacją czy głosem Pana?