Na głowę Izabeli, młodej, samotnej dziennikarki spadają kolejne problemy – zawierucha w pracy, nagły wyjazd jedynej przyjaciółki i kłopoty finansowe. Na domiar złego kobieta dowiaduje się, że wiejski dworek, położony przy uroczej alei Bzów, w którym Izabela spędziła dzieciństwo i gdzie nadal mieszka jej babcia, został sprzedany przez gminę i staruszka niebawem zostanie eksmitowana. Po nagromadzeniu takich wieści Izabela z pewnością pogrążyłaby się w depresji, gdyby nie nowo poznana sąsiadka i jej chore dziecko. Może jednak problemy Izy nie są tak poważne jak do tej pory sądziła? Czy nowy właściciel domu na wsi rzeczywiście jest taki niemiły?
„Aleja Bzów” to klasyczny pochłaniacz czasu, który przeniesie nas niepostrzeżenie do pięknego dworku tonącego w zieleni i zapachu kwiatów. Niezwykle optymistyczne przesłanie powieści, wciągający styl Aleksandry Tyl i znakomita interpretacja Joanny Lissner są gwarancją przyjemnie spędzonych chwil.