Daleko w Chinach mieszkał niegdyś leniwy chłopiec imieniem Aladyn. Kiedy stracił ojca, jego matka musiała wyprzedać wszystkie rzeczy z domu, aby mieć pieniądze na chleb i mleko, jej syn bowiem był urwisem, który ani myślał pracować. Nie wiadomo, jak potoczyłyby się losy Marudy i Aladyna, gdyby nie potężny czarodziej Roeoender...
Należąca do zbioru baśni opowiadanych przez Szeherezadę historia Aladyna w wersji Bolesława Leśmiana zachwyca pięknym językiem. Dlatego, choć znamy opowieść z licznych adaptacji, także kinowych, warto sięgnąć po dzieło polskiego pisarza i poety, słynącego z niezwykłej intuicji słowa.
Pięknie napisaną historię znakomicie interpretuje znany aktor Wojciech Malajkat.