John Harper ukrywa się w odosobnionej chacie na tropikalnej wyspie. Nocą, gdy nie może zasnąć, leży wsłuchany w deszcz bębniący o dach i rozmyśla o mogącym mu grozić niebezpieczeństwie. Ale bardziej niż to, co może się z nim stać, przeraża go to, co sam kiedyś zrobił.
W pobliskim miasteczku spotyka Ritę, kobietę naznaczoną przez własną trudną historię. To przy niej czuje się bezpiecznie i przed nią wyznaje prawdę o sobie. Ma nadzieję, że w nowej relacji wreszcie osiągnie odkupienie. Nie wie jednak, że upiory przeszłości nie pozwolą tak łatwo o sobie zapomnieć.
Na tle Indonezji z lat sześćdziesiątych, gdy rozpoczynały się zbrodnie ludobójstwa, i końca lat dziewięćdziesiątych, zimnowojennej Europy oraz Kalifornii z czasów walki o prawa obywatelskie Louise Doughty z rozmachem rysuje historię człowieka zmagającego się z mroczną tajemnicą i pogrążonego w głębokim kryzysie. Mężczyzny, którego można nienawidzić za to, co zrobił, ale jednocześnie kibicować mu w drodze do rozwiązania zagadki o sobie samym.
Black water – czarna toń, martwa woda; mroczne sekrety, które potrafią męczyć całe życie; synonim zła i ciemnej strony ludzkiej natury.
„Przejmująca historia, w stylu Grahama Greena i Johna le Carré” – „Kirkus”.
„Niesamowicie wciągająca książka, przeczytałam ją zdecydowanie zbyt szybko, ponieważ wprost nie mogłam się od niej oderwać. Daje do myślenia, sprawia, że chce ci się płakać i mimo że kibicujesz Harperowi, to w dalszym ciągu nienawidzisz go za to, co zrobił. Wyśmienita lektura” – Gillian Slovo, brytyjska pisarka.
„Kawał znakomitej literatury. Pięknie napisana, trzymająca w napięciu historia z wyjątkowo mroczną atmosferą” – Helen Dunmore, brytyjska pisarka.