Po trzech latach rządów PiS czarne naprawdę jest bardzo czarne.
Sporządzając ten raport, zdaliśmy sobie sprawę z tego, jak bezprecedensowa jest skala destrukcji w sferze wolności obywatelskich. Jak zniszczono instytucje i mechanizmy stojące na straży naszych praw.
Ten raport powinien być dzwonkiem alarmowym dla każdego świadomego obywatela bez względu na jego polityczne sympatie. Każdy bowiem mieszkaniec Polski, w której wymiarem sprawiedliwości zawiaduje Zbigniew Ziobro, może zostać oskarżony, skazany i osądzony. Zadba o to – łącznie z rozpatrzeniem odwołań i apelacji – jeden i ten sam człowiek: minister sprawiedliwości i prokurator generalny. Każdy obywatel w państwie, w którym władza jest poza wszelką kontrolą, jest potencjalną tej władzy ofiarą.
Choć prawa człowieka i obywatela, transparentność władzy, prawa opozycji parlamentarnej i pozaparlamentarnej, prawa kobiet, praworządność, niezawisłość sędziów i niezależność sądów, Trybunał Konstytucyjny i sama konstytucja strzegąca naszych praw to sprawy najważniejsze, raportujemy również o innych dziedzinach poddanych niszczycielskiemu działaniu rządzącej partii.
Ostrzegamy, to lektura dla ludzi o mocnych nerwach. Trudno ze spokojem czytać o prowadzonej przez PiS polityce zagranicznej, obronnej, kulturalnej i historycznej, o reformie edukacji i podejściu do ochrony środowiska. Trudno czytać o upartyjnieniu mediów narodowych i publicznym finansowaniu „mediów” partyjnych, o klerykalizacji państwa, o hojnych dotacjach dla środowiska Radia Maryja, o niszczeniu organizacji pozarządowych, a nawet języka debaty.
To trzy lata nabrzmiałych podziałów politycznych i społecznych idących przez rodziny, które są znakiem polskiego piekła, znanej z przedwojnia pełzającej wojny domowej.