William Norman Ewer, był autorem dwuwiersza: „Jakiż dziwny to Bóg, że wybrał Żydów”. Inny angielski poeta Cecil Brown postanowił dodać do niego kilka własnych strof: „Nie tak dziwny, jak ci, którzy wybrali żydowskiego Boga, a odrzucili Żydów”.
Nie można mieć Boga bez Izraela. Jeżeli wybraliśmy żydowskiego Boga, to musimy mieć do czynienia z Izraelem. Wyznawanie ich Boga i jednoczesne ignorowanie ich, czy pogardzanie nimi jest sprzecznością samą w sobie. Tak samo szalonym jest mówienie, że kocha się Boga, ale Żydów już nie.
Bóg wybrał Izraelitów: „Są to Izraelici, których przywilejem jest synostwo, chwała przymierza, prawodawstwo, kult i obietnice. Z nich są patriarchowie i z nich wywodzi się Chrystus według ludzkiego pochodzenia. On jest Bogiem ponad wszystkim, błogosławiony na wieki. Amen”. [Rz 9.4–5]
Dlaczego akurat ich? – to proste, hebr. Lama? – Kacha (Dlaczego? Dlatego)
– Dlaczego teologiczne wykłady i tradycyjna ewangelizacja nie są w stanie pokonać mroków przeszłości i narosłych przez wieki uprzedzeń?
– Czy przesłanie Ewangelii może mieć moc bez potwierdzenia w naszym codziennym życiu?
– Jak „wzbudzić w nich zazdrość o ich własne Pismo, ich Zbawiciela, ich Mesjasza”?
– Dlaczego zostali powołani, aby być błogosławieństwem i światłem dla narodów?
– Jeżeli przez odrzucenie Mesjasza stali się bogactwem dla świata, to co będzie, kiedy Go przyjmą? [Rz 11.12]
Na wiele trudnych pytań w bezkompromisowy sposób odpowiada Michael Zinn – pochodzący z Lwowa, mesjański rabin z Jerozolimy. Opowie, dlaczego dla jego ojca i wielu podobnych mu Żydów Chrześcijanie uchodzą za największe zagrożenie. Co sprawiło, że on sam przyjął Jeszua jako swojego Mesjasza. W tej fascynującej podróży w świat wiary i urzeczywistnienia Bożych obietnic Michaelowi towarzyszą: Kazimierz Barczuk, Piotr Olszewski oraz Adam Nawrocki.
My, poganie odkryliśmy coś, co jest ich. Wszystko to należy do nich. Myśmy tylko to odnaleźli. Wszystko to jednak jest żydowskie i w pełni do nich należy.
„Bóg nie odrzucił swojego ludu, który uprzednio poznał” [Rz 11,2]
„Jeśli bowiem ty zostałeś odcięty od dzikiej oliwki, z którą w sposób naturalny byłeś zespolony, a zostałeś wszczepiony w szlachetną oliwkę, tak rożną co do natury od ciebie, to ileż łatwiej oni będą wszczepieni we własną oliwkę, do której należą z natury” [Rz. 11, 24]