Do pomocy amerykańskiemu agentowi polskiego pochodzenia oddelegowany zostaje Kamil Stochard z ABW. Jednak już wkrótce okazuje się, że ich celem nie są znane grupy terrorystyczne, lecz pomioty Cthulhu znane jako guimony. Te przybierające postać staruszków stwory żerują na ludzkich emocjach wraz ze swoim mistrzem Fn’thalem. Nie mają jednak zamiaru tak łatwo dać się zniszczyć. Polowanie utrudnia fakt, że guimony mają możliwość odradzania się po śmierci.
Powieść Eugeniusza Dębskiego to gwarancja rozrywki na znakomitym poziomie.