Jedyny taki przewodnik po modzie, Paryżu i tym, co Francuzi lubią najbardziej.
Od najmłodszych lat Kate Betts pragnęła wyrwać się z rodzinnego domu. Marzyła o karierze zagranicznej korespondentki poważanej gazety. Dlatego, po skończeniu Uniwersytetu Princeton, z duszą na ramieniu wyjechała do Paryża, gdzie postanowiła opanować francuski slang, styl i savoir-vivre oraz znaleźć pracę, która dałaby powód do pozostania nad Sekwaną.
Kate była zdeterminowana. Relacje z wypraw w głąb la France profonde – prawdziwej Francji – przykuły uwagę Johna Fairchilda, arbitra stylu i wydawcy „Women’s Wear Daily” – biblii mody. Pozytywne oceny tekstów, zwłaszcza tych o katastrofie na Balu Surrealistów u Rothschildów czy zabawach do białego rana wnuczki generała Franco, to przedsmak tego, co miało niebawem nadejść.
W nagrodę za wysiłek Fairchild wprowadził Betts na paryskie salony. Była jedną z niewielu, z którymi przed premierą oglądał ekskluzywne projekty rodzące się w pracowniach bogów francuskiej mody. W towarzystwie przyprawiającego o zawrót głowy i hipnotyzującego Yves Saint Laurenta, złośliwego i nieznoszącego sprzeciwu Karla Lagerfelda oraz buntowników łamiących wszelkie zasady: Martina Margieli, Helmuta Langa i Johna Galliano, autorka „Jak to się robi po francusku” ukazuje kulisy niedostępnego dla każdego świata mody.
„Moda i boksowanie się z życiem. Lekkość ducha i mądrość. Może wydawać się to karkołomnym zadaniem, ale Betts łączy te elementy. I wygrywa” – „The New York Times”.
„Niezwykła historia młodej dziennikarki, która próbuje w Paryżu przebić się w świecie mody. «Jak to się robi po francusku» jest przezabawne. Pomysł, jaki ma na siebie i swoje życie Kate Betts, jest osobisty, ale także uniwersalny” – Sophia Amoruso, autorka „#Girlboss”
„Dzięki książce Kate Betts przywołałam własną podróż z małego miasteczka w Illinois do Nowego Jorku. Kate zgrabnie uchwyciła sposób na zawodowe spełnienie i odnalezienie życiowej drogi. Magiczne wspomnienia” – Cindy Crawford.
„Zabawna lektura! Pean nie tylko na cześć Miasta Świateł, lecz także pochwała przyjemności płynących z podążania za głosem serca” – Elizabeth Berg, autorka „Dream Lover”.