Opowieść o próbie znalezienia swojego miejsca w świecie na przekór okolicznościom, o rozdrapywaniu własnych ran, o przeszłości, która determinuje teraźniejszość, a może nawet przyszłość.
Kolejne dni Marty są do siebie podobne, każdy wypełniony opieką nad chorymi. Ale już dziś albo jutro wszystko, w co wierzy, może rozpaść się jak domek z kart...