Z pozoru prosta historia, która w miarę rozwoju akcji coraz bardziej się komplikuje. Bohaterka powieści Joanna ma zadzwonić do znajomego, w którym jest zakochana bez wzajemności. Obawia się jego reakcji, więc prosi o pomoc przyjaciółkę, która ma za nią wykonać ów kłopotliwy telefon.
Ich rozmowę podsłuchuje pewien tajemniczy i zarazem bardzo pomysłowy dżentelmen. Proponuje Joannie, by zgodnie z zasadą „klin klinem” swoim uczuciem obdarzyła kogoś innego. Być może liczy, że to właśnie jemu poświęci swoją uwagę?
Jak to zwykle bywa w powieściach Joanny Chmielewskiej, czytelnik nie jest w stanie przewidzieć zakończenia, które w wypadku tej książki jest naprawdę zaskakujące.