Wgląd w zapiski towarzyszących przewodniczącemu BOR-owców to wyjątkowa okazja, by poznać nieznane, czasami sensacyjne informacje o Lechu Wałęsie, jego zaskakujące, a nawet szokujące wypowiedzi na temat innych liderów związkowych, np. Anny Walentynowicz czy Tadeusza Mazowieckiego.
Raporty BOR-u są dzisiaj najpełniejszym, chociaż nie jedynym źródłem wiedzy na temat internowania Wałęsy, jego dnia codziennego, trosk i nastrojów. Poza wielką polityką możemy w nich przeczytać m.in. o tym: w jakich warunkach przebywał przewodniczący „Solidarności”, w jaki sposób spędzał wolny czas, jak wyglądała jego codzienna rutyna, jakie były jego relacje z pilnującymi go funkcjonariuszami oraz odwiedzającymi go gośćmi (najbliższą rodziną, przedstawicielami Kościoła katolickiego i Międzynarodowego Czerwonego Krzyża).