Oczywiste, że najbardziej emocjonujące przygody przeżywa się poza domem – nawet jeśli mieszka się w pałacu ze zwariowanym wujem. Dlatego Sindbad postanawia wypłynąć w podróż po najdalszych morzach...
Trudno być grzecznym, jak się ma liczne rodzeństwo, prawda? Morał bajki Zofii Rogoszówny jest jednak taki, że za łobuzerskie wybryki czasem trzeba ponieść karę...