Genezypa, przystojnego i dobrze sytuowanego młodzieńca, poznajemy u progu uzyskania przez niego dojrzałości – w każdej sferze życia. Szukając sposobu na zagłuszenie odczuwanej pustki, bohater rzuca się w wir miłości w jej najrozmaitszych odmianach: cyniczno-zmysłowej, homoseksualnej, masochistycznej, sentymentalnej. Jednak to nie wystarcza, by odnaleźć swoje miejsce w coraz bardziej zmechanizowanym społeczeństwie, w którym postępuje moralna degrengolada. Czy wyzwolenie nadejdzie ze Wschodu?