Ebook „O włos” – pierwszy tom kolejnej kryminalnej serii Katarzyny Bondy. Zapowiedź smakowitej uczty dla fanów literackiej gry o najwyższą stawkę.
Kosiarz z Kabat sieje postrach zwłaszcza wśród pracownic agencji towarzyskich. To wśród nich upatruje kolejnych ofiar. Świat alfonsów i prostytutek jest zamknięty dla policji. Do akcji nieformalnie wkracza detektyw Jakub Sobieski.
Tropy prowadzą w przeszłość, do niewyjaśnionej zbrodni sprzed lat.
Czy pragnienia mordercy znów dały o sobie znać?
Czy młodemu detektywowi uda się wytropić sprawcę, zanim życie straci kolejna kobieta?
Przekonaj się, czy prawda zawsze musi wyjść na jaw.
Nie ma pięknych zbrodni.
Są tylko piękne ofiary.
„O włos”, Katarzyna Bonda; Wydawnictwo Muza – jak czytać ebook?
Ebook przeczytasz wygodnie w aplikacji mobilnej Publio na swoim smartfonie lub tablecie.
Masz czytnik ebooków (Kindle, PockeBook, inkBook itp.)? Pobierz plik elektroniczny epub lub kindle mobi i czytaj tak, jak lubisz. Przed zakupem możesz zapoznać się z darmowym fragmentem książki.
Wolisz słuchać?
W Publio.pl książka dostępna jest także w formacie mp3 jako „O włos” audiobook.
Zobacz też inne książki, których autorką jest Katarzyna Bonda.
Fragment ebooka „O włos” Katarzyna Bonda:
Pierwsza dziewczyna leżała na wznak z rozłożonymi nogami i ramionami. Jeśli nie liczyć lustrzanych okularów w kształcie serduszek i sznurka plastikowych korali, była całkiem naga. Sprawca ułożył jej ciało na kocu, pod głowę wsunął poduszkę typu rogal. Był to popularny model tęczowej dżdżownicy z Tigera – taki, jaki zabiera się do samolotu albo na wycieczkę autokarową. Szyję zmarłej rozszarpano z jednej strony, jakby próbowało się w nią wgryźć dzikie zwierzę. Niewielka ilość krwi zakrzepła w sztywną skorupę. Oczy ofiary były wytrzeszczone, usta rozchylone i zastygłe w bolesnym grymasie. Obok ciała ustawiono torbę piknikową, po brzegi wypełnioną żywnością i świeżymi owocami w próżniowych pudełkach. Kiedy technicy rozpoczęli oględziny, herbata w termosie wciąż była ciepła.
Druga ofiara znajdowała się w pobliskich krzakach. Zauważono ją dopiero podczas zbierania śladów z pierwszego ciała. Dziewczyna miała rozdarty top do joggingu, getry zsunięto jej aż do kostek. Biodra i uda miała podrapane. Na lędźwiach widoczny był świeżo wytatuowany napis: „J. MÓJ PAN I WŁADCA”. Folia, jaką zakłada się po zabiegu, leżała w pobliskich krzakach. Lewa pierś ofiary została częściowo odcięta. Twarz nie nadawała się do identyfikacji. Technicy przez kilka godzin szukali w krzakach kawałeczków jej kości i zębów. Wtedy też znaleźli pukle włosów związane zieloną wstążką. Nie należały do żadnej z ofiar, bo zamordowana maturzystka i jej siostra były brunetkami, a mocno skręcone loki miały jasny odcień bez śladu farby.
Sprawca pracowicie upozował ciała, ale ich nie przemieszczał. Polana widokowa im. Macieja Mielcarza, na której doszło do zbrodni, to urokliwe miejsce na ogniska i spotkania zakochanych. Z ulicy Mandarynki, przy której mieszkały Lea Sapiega i jej siostra Pola, trzeba do niej wędrować dobre czterdzieści minut. Założono, że dziewczęta dotarły na polanę piechotą lub zostały podwiezione samochodem. W pobliżu nie było rowerów ani żadnych innych porzuconych środków transportu. Żaden z wycieczkowiczów biesiadujących w ostatnich dniach na polanie nie rozpoznał ofiar. Nie udało się stworzyć portretu pamięciowego sprawcy, chociaż przesłuchano kilkudziesięciu świadków i zatrzymano do rozpytania czternastu podejrzanych...