Ziemia od dawna szukała nowych źródeł surowców mineralnych. Znalazła je na Tartarze. Odległa planeta była bogata w cenne złoża, ale nie nadawała się do zasiedlenia. Zdeterminowani naukowcy postanowili rozpocząć eksperyment i stworzyć kolonię na orbicie. Ekspedycja przetransportowała w kontenerach uśpionych ludzi, a Ziemia wsparła jej działalność, licząc na przyszłe zyski. Kiedy jednak eksperyment został przeprowadzony i przyszedł czas na czerpanie profitów, kolonia Paradyzja niespodziewanie ogłosiła niepodległość i zerwała z Ziemią wszelkie kontakty. Socjolog Lars Benig, który miał skontrolować poczynania tamtejszych władz, zaginął w tajemniczych okolicznościach. Jego śladami podąża dziennikarz Rinah Devi.
Gdy dociera na miejsce, przeżywa szok. Świat zupełnie nie przypomina tego, o którym mówi wszechobecna propaganda. Życie ludzi kontrolują czujne komputery, przestrzeń przedzielona jest jedynie szklanymi ścianami, a każdy człowiek musi mieć na ręku identyfikujący go pierścień. Mieszkańcy znaleźli sposoby, aby przechytrzyć paranoicznych władców i wykorzystać luki systemu. Czy jednak uda im się ostatecznie go zlikwidować?
„Paradyzja” to antyutopia spisana z niezwykłą pomysłowością. Nie trudno doszukać się w niej aluzji do systemów totalitarnych XX w. Tę alegoryczną opowieść czyta w niniejszym wydaniu aktor Mirosław Neinert.