Trzydzieste urodziny Józefa K., urzędnika bankowego. Mężczyznę budzi ubrany na czarno strażnik, który informuje go, że właśnie został aresztowany. Chociaż zdezorientowany bankowiec może iść do pracy, musi w wyznaczonym terminie stawić się na przesłuchanie. Początkowo K. bagatelizuje sprawę – przecież nie popełnił żadnego przestępstwa. Po wizycie w sądzie nie jest już jednak pewny, czy proces skończy się pomyślnym dla niego wyrokiem. Zaczyna analizować swoje czyny. Zastanawia się, jak ma wykazać swoją niewinność, skoro nawet nie wie, o co jest oskarżony? Traci coraz bardziej pewność siebie – może ciąży na nim jakaś wielka wina?
„Proces” Franza Kafki wciąga czytelnika w przedziwną grę. Wieloznaczne obrazy, mroczne zakamarki miasta, groteskowe postaci... Czy są metaforą biurokratycznej machiny? A może życia ludzkiego?
W świecie Kafki absurd, tragedia i zwyczajność egzystują obok siebie, a zawiła fabuła kontrastuje z prostym językiem.
Powieść czyta aktor Michał Białecki.