„SALON” – odsłona pierwsza:
„o tym, co nas tworzy. O przeszłości i pamięci zamkniętej, a właściwie zaklętej w domach i mieszkaniach. O wiekowych murach, które przetrwały próbę czasu. Klasycznie piękne, projektowane z pietyzmem, stanowią bezcenną wartość i dziedzictwo. W polskich miastach, których tkanka historyczna została wyniszczona podczas wojen, ocalenie i odnowa zabytkowych obiektów są szczególnie ważne.
Pokazujemy inspirujące przykłady, nie tylko polskie, łączenia starego z nowym. Bez obaw, że to co nowe, przytłoczy dawne. A jak się okazuje, nawet Włosi, z największym dziedzictwem kulturowym na świecie, obserwują u siebie od czasu do czasu objawy rozdwojenia, które powstrzymuje przed ciekawą transformacją zabytków, a sprzyja ich «balsamowaniu», («Zerwana tradycja», wywiad z prof. Spartaco Paris z Rzymu).
Jak to jest u nas? Z architektem Robertem Koniecznym poszliśmy na spacer szlakiem gdyńskiej moderny, by doświadczyć młodych zabytków tego miasta („Biała Gdynia”). Moderna się nie starzeje – budynki z lat 30. ubiegłego wieku prezentują się nowocześniej niż te z lat późniejszych. Co można by jeszcze udoskonalić? Czy «wymiana krwi», czyli włączenie w proces przemian architektów z innych regionów kraju czy świata, nie uczyniłoby miasta bardziej interesującym?
Z taką też myślą rzeźbiarz Xawery Wolski przywraca do świetności rodzinny dwór i park w Dańkowie na Mazowszu. Tworzy tam miejsce, w którym artyści z całego świata mogliby spotkać się, pracować i wymieniać poglądy («Powrót do korzeni»).
Architekturę, wnętrza, wzornictwo i sztukę traktujemy w «SALONIE» jako nierozerwalną całość. Nie wstydzimy się pisać o uczuciach i emocjach, jakie towarzyszą spełnianiu marzeń o domu chroniącym klimat minionych czasów i pokoleń. Zapraszam do znakomitych wnętrz, pełnych tajemnic, zakamarków. Przeszły one dużą zmianę i w pełni z nią pogodzone poddają się historii, która toczy się dalej” – Małgorzata Tomczyk, redaktor prowadząca, m.tomczyk@polityka.pl