Podobnie jak Tora i Dina we wcześniejszych powieściach Wassmo, tak i tutaj powoli wyłania się przed nami postać głównej bohaterki. Wrażliwej i nieskończenie silnej. Serce i ból.
„Te chwile” to z jednej strony fascynujący utwór o dorastaniu i rozwoju, z drugiej zaś – ujawnienie drastycznej prawdy o głównej bohaterce, o byłym mężu, matce i ojcu, o mężczyznach, z którymi łączyły „ją” relacje uczuciowe, a których czytelnik może łatwo zidentyfikować.
„Doskonale napisana, wyważona, bezwzględnie szczera książka. [...] Dialogi dźwięczą, a postacie w pozornie nieznaczących, ale intensywnych scenach niosą opowieść dalej” – Guri Hjeltnes, „VG”
„Wrażliwość to nie kwestia zewnętrznego kształtu, jaki pisarka nadaje swojemu dziełu i samej sobie, to potężna wewnętrzna siła, wydobywająca kolejne zdania z przemyślanej i odczutej głębi. Te zdania nie przemknęły tylko przez głowę Herbjørg Wassmo, zanim zostały przeniesione na papier; one przeniknęły całe jej ciało. [...] Wassmo nie daje nam wykładu. Życie nie zostaje ocenione ani wyjaśnione. Zostaje opowiedziane. To jest właśnie talent pisarski Herbjørg Wassmo” – Atle Christensen, „Aftenposten”
„Właśnie dla takich powieści nauczyłam się czytać. Dla tej niesamowitej przyjemności poznawania świetnie skonstruowanych historii, oczekiwania co przyniesie kolejna strona, poczucia dziwnego smutku, gdy książka się kończy” – Beata Kęczkowska, „Wysokie Obcasy Extra”