Marzec, Anno Domini 1560. Jak uniknąć zabójców? Zmylić trop niczym lis, a potem wyśledzić ich i zgładzić?
Marek, Hela, Staszek i Maksym. Nareszcie razem. Żyją, ale śmierć znowu zastawia na nich sidła. Wokół giną ludzie. Miejsca zbrodni znaczą wilcze ogony. I jest tylko jeden wspólny element łączący wszystkie zabójstwa: Marek.
Gdzieś pośród kamieniczek i zaułków Gdańska ukrywa się szajka bezwzględnych morderców. Gdzieś tu czają się śmiertelnie niebezpieczni wrogowie z przyszłości. I jest jeszcze ktoś – królewski justycjariusz, który by posiąść sekrety Hanzy, nie cofnie się przed niczym.