• Z czego tłumaczy się radny Wyczuć z miasta Chłam, skoro jest „ubezczelniony jak trzeba - zgodnie z wymogiem czasów”?
• Na jak długo wrócił z Anglii do kraju niejaki Zdybał, wierząc „w wyjście z niewoli unijnej jako wzorzec i walkę o Polskę jako obowiązek”?
To tylko kilka kwestii, które mogłyby wypełnić niejeden pasjonujący reportaż. Tyle tylko, że w ujęciu Kołodziejczyka nie są to reportaże, do jakich jesteśmy przyzwyczajeni, ale sugestywne impresje, napisane w niepowtarzalnym stylu.
Krótko mówiąc, to jest po prostu Literatura!
Opowieści z audiobooka „Wolnoć” przywodzą na myśl Białoszewskiego, Mrożka i niezapomnianego Wiecha. Docenią je również miłośnicy wielu innych mistrzów literackich, by wspomnieć jeszcze Brechta, Hrabala, a nawet Balzaka.
Finezja językowa i wszechobecne „ucho” idą w parze z formą. Opowiadanie, relacja, komiks z obrazkami, rymowana piosenka... Wszystkie składają się na Coś między czarną komedią obyczajową, satyrą społeczną a horrorem ogólnym.
To Coś – to panorama naszej rzeczywistości, w której wszystkim dostaje się po równo: nowobogackim, robiącym kasting na nianię i wykształciuchom, owijającym swoje prawdy w górnolotne frazesy, religijnym i niedowiarkom, prawakom i lewakom, zakompleksionym i zachwyconym sobą.
„Wolnoć”, Marcin Kołodziejczyk, Wydawnictwo Wielka Litera – jak słuchać audiobook?
Audiobook (mp3) przesłuchasz wygodnie w aplikacji mobilnej Publio na swoim smartfonie lub tablecie. Pliki pobierzesz także na komputer.
Przed zakupem możesz odsłuchać lub pobrać darmowy fragment audiobooka.
Wolisz czytać?
W Publio.pl książka dostępna jest także w formacie epub, kindle mobi jako „Wolnoć” ebook.
Zobacz też ebooki i audiobooki, których autorem jest Marcin Kołodziejczyk.