Polski król thrillera nie zwalnia tempa nawet na chwilę!
Ina Kobryn prowadzi spokojne, uporządkowane życie. Spełnia się w pracy, wraz z mężem stara się o dziecko i właściwie nie ma powodów do zmartwień. Wszystko zmienia się, gdy pewnej nocy siada przed laptopem i dostrzega, że mąż nie wylogował się ze swojego konta na Facebooku. Jej wzrok pada na krótką wiadomość o treści „wybaczam ci”, pochodzącą od nieznajomej dziewczyny.
Bagatelizuje sprawę, ale gdy budzi się rano, okazuje się, że nadawczyni popełniła samobójstwo na samym środku placu Konstytucji w Warszawie. Ina stara się odnaleźć wiadomość, ta jednak znika bez śladu. Mąż zaś twierdzi, że nie ma pojęcia, kim jest dziewczyna, która odebrała sobie życie, ani co stało się z wiadomością.
Ina zaczyna odkrywać, że to nie jedyna tajemnica, którą ukrywał przed nią partner…
Cykl „Ina Kabryn” to ebook i audiobook:
1. „Wybaczam Ci”
2. „Nie ufaj mu”
Przeczytaj fragment ebooka „Wybaczam ci” Remigiusza Mroza:
– Ina – przerwał mi. – Nie uwierzysz, co tu się, kurwa, dzieje…
Na dźwięk jego roztrzęsionego głosu natychmiast odłożyłam książkę, która zamknęła się bez zakładki, i zerwałam się z fotela.
– Co? – rzuciłam. – O co chodzi?
– Jakaś kobieta zabiła się na środku placu Konstytucji.
Machinalnie rzuciłam okiem na zegarek. Druga w nocy.
– Jest policja, mnóstwo gapiów, ludzie zapalają światła w oknach – ciągnął lekko pijany Rafał.
Rzadko dało się słyszeć w jego głosie, że wypił. I jeszcze rzadziej dawał po sobie poznać, że jest rozdygotany.
– Podobno podcięła sobie żyły za jednym z samochodów i wykrwawiła się, zanim ktokolwiek ją znalazł. Próbujemy podejść, ale…
– Że co? Po jaką cholerę?
– Hm? – wymamrotał.
– Co tam chcecie zobaczyć?
Ludzi ciągnęło do tragedii jak ćmy do ognia, ale ja nigdy nie rozumiałam tego pędu. Byłam chyba jedną z nielicznych osób, które nie zwalniały, by przyjrzeć się wypadkowi na drodze. Nie googlałam zdjęć po katastrofach, nie szukałam filmików z zamachów terrorystycznych, egzekucji ani strzelanin.
Nie pojmowałam, po co ktokolwiek miałby to robić, dopóki nie zaczęłam przyglądać się temu od naukowej strony. Okazało się, że to wszystko kwestia natury. Bodziec w postaci informacji o jakimś wypadku aktywował ciało migdałowate w mózgu, prowadząc do włączenia się instynktu samozachowawczego. Dopiero potem do głosu dochodziła kora czołowa, gdzie ta informacja zostawała przeanalizowana.
U pierwszych ludzi musiało to być pomocne. Wszystkie tragedie, które się wydarzały, miały miejsce w najbliższym otoczeniu i zazwyczaj stanowiły bezpośrednie zagrożenie. Trzeba było natychmiast dowiedzieć się o nich jak najwięcej, by ich uniknąć. Natura jednak jak zawsze nie nadążała za zmianami cywilizacyjnymi, więc nawet informacja w necie o brutalnej egzekucji gdzieś w górach Hindukuszu aktywowała te same odruchy co atak drapieżnika u pierwszych homo sapiens.
Nie powinnam więc dziwić się Rafałowi i Pabstowi, że postanowili przyjrzeć się sytuacji, szczególnie że z pewnością byli już pijani.
Ze mną było podobnie. Tym razem poddałam się instynktowi, usiadłam przed laptopem i puściłam w ruch Google.
– Daj spokój – rzuciłam do słuchawki, przeglądając pierwsze wyniki. – Wracaj do domu.
– Chcemy tylko…
– Co? – ucięłam. – Zobaczyć martwą dziewczynę?
Znieruchomiałam, kiedy okazało się, że na TVN Warszawa pojawiły się już pierwsze relacje. Zanim Rafał i Gracjan zorientowali się, co się dzieje, musiało minąć trochę czasu.
Ebook „Wybaczam ci” (Remigiusz Mróz) przeczytasz wygodnie w aplikacji mobilnej Publio, a także na czytnikach Kindle, inkBOOK, PocketBook, Onyx itp., na komputerze, telefonie i tablecie. Przed zakupem zapoznaj się z darmowym fragmentem książki.
Wolisz słuchać? Książka dostępna jest także w formacie mp3, jako audiobook „Wybaczam ci”.
Zobacz wszystkie ebooki i audiobooki Remigiusza Mroza.