Miłość i pieniądze
Po studiach – oboje skończyli medycynę – wzięli ślub i wyjechali do Szwecji. Na miejscu podjęli dobrze płatną pracę, kupili dom. Kiedy ona zaszła w pierwszą ciążę, postanowili, że zostanie w domu z dziećmi, a on będzie pracował na ich utrzymanie. Postawiła warunek: skoro ty będziesz pracował i się rozwijał, a ja zostanę na długie lata z dziećmi, dom będzie tylko moją własnością, zapiszemy to notarialnie.
Tak zrobili. Wychowali razem dwoje dzieci, ona zajmowała się nimi i domem, on robił karierę. Ta historia zaczęła się w latach 70., para jest razem do dziś.
Gdy opowiadam ją znajomym, reakcję są bardzo różne. Niektórzy twierdzą, że to brak zaufania, zbyt materialne podejście, inni, że to myślenie o przyszłości, że ma sens.
Bo czy to źle, że dbamy o swoje finanse mimo wielkiej miłości? – pytamy w tym numerze „Wysokich Obcasów Extra”.
– Wchodząc w związek, w fazie euforii i zakochania, patrzymy na drugą stronę przez różowe okulary. Widzimy tylko to, co chcemy zobaczyć. Wierzymy, że zawsze będzie tak wspaniale i cudownie (...). A często brakuje rozmowy, jak wyobrażamy sobie wspólną przyszłość finansową – mówi dr Magdalena Grudziecka, prezeska Polskiego Centrum Mediacji (patrz tekst „Miłość i zaufanie”).
Na co się umawiamy? Konto wspólne czy osobne? Wydatki dzielone równo czy proporcjonalnie do zarobków? A może intercyza? W tym numerze pokazujemy różne rozwiązania, które funkcjonują w parach.
– Przyznajemy sobie kieszonkowe, po równo dla mnie i dla męża, które wydajemy na prywatne potrzeby, na przykład hobby – mówi Kamila Rowińska, edukatorka finansowa, dodając, że majątek mają wspólny (patrz tekst „Intymnie i z kasą”).
Bo pieniądze nie powinny być w rodzinie tematem tabu. Skoro dzielimy ze sobą życie, możemy i finanse.
Przeczytajcie, jak to zrobić, by się nie pokłócić.
A gdy już ustalicie, jak jest z Waszymi portfelami, sprawdźcie najnowsze trendy w modzie i urodzie. – W tym sezonie w cenie jest umiejętność ciekawego łączenia rzeczy, zestawiania marek luksusowych z tymi z sieciówek – pisze Magdalena Kacalak.
Przyszła jesień, czas zmian, niekoniecznie tylko w pogodzie i szafie. Oby były dla Was jak najlepsze!
KAROLINA JAROSZEWICZ