„Gdybym na stryczku zawisł szubienic,
Matko ty moja – o, moja Matko!
Wiem, czyja miłość, łzy czyich źrenic
Śmierć mi osłodzą – o, moja Matko!
Gdybym się w morskiej pogrążył głębi,
Matko ty moja – o, moja Matko!
Wiem, czyje łkanie, czyj płacz gołębi
Zabrzmi nade mną – o, moja Matko!
Gdybym przeklęty był jak gad podły,
Matko ty moja – o, moja Matko!
Z piekieł czeluści wiem czyje modły
Wyrwą mą duszę – o, moja Matko!”
Poświadczam, iż niniejsze wydanie powieści „Zwodne światło” zgodne jest z pierwotnym, oryginalnym mym pomysłem – Rudyard Kipling